Początek lipca, piękny ciepły wieczór i goście czekający w plenerze na Klaudię i Sebastiana.
Oni podjeżdżają dwoma fiatami 126p i już po chwili w towarzystwie dziewczynek sypiących kwiatami, idą w stronę miejsca ślubu....
Tak było, radośnie, wzruszająco, spontanicznie i bardzo kolorowo. Młodzi i goście doskonale się bawili. Główną atrakcją wesela, było plecenie wianków. Każdy mógł spróbować swoich sił, a wianki na głowach dotrwały nawet do rana.
Postarajcie się złapać ten klimat, patrząc na te wspaniałe zdjęcia.
Comments